Rynek mobile jeszcze nigdy nie rozwijał się szybciej – telefony i tablety stanowią dla nas wygodniejszą alternatywę niż komputery PC a nawet laptopy. Jeszcze do niedawna na korzyść tych drugich wpływała jakość połączenia internetowego oraz niedostępność wielu storn internetowych dla smartfonów. Obecnie te wady praktycznie nie istnieją – łącze 3G w telefonach komórkowych to standard, tak samo jak responsywność stron WWW.
Obserwując ten trend, właściciele stron internetowych mogli statystykom i raportom wierzyć lub nie, jednak większość z nich przekonało się na własnej skórze, jak wygląda i ile wczytuje się ich strona na urządzeniach mobile. W ramach przebudowywania stron priorytetem stała się szybkość.
Szybkość wczytywania strony
Pierwszą cechą funkcjonalności strony WWW jest szybkość. Długie ładowanie się strony skutkuje wysokim współczynnikiem porzuceń, przy czym „długie” w tym wypadku oznacza nawet już powyżej kilku sekund! Strona powinna być dostępna natychmiast po kliknięciu w link do niej prowadzący. Użytkownik nie powinien zauważyć momentu wczytywania się strony, jeśli natomiast trwa on dla niego niecierpliwie długo, wraca do wyników wyszukiwania i wybiera inną stronę. Użytkownicy bezlitośnie zweryfikują każdą witrynę pod tym kątem, a właściciele stron będą szukać sposobów na ich usprawnienie.
Do sprawdzania wpływu prędkości ładowania stron WWW na konwersję Google stworzył specjalne narzędzie – Impact Calculator – aby uświadamiać przedsiębiorcom ile tracą, posiadając wolnobieżne witryny.
Impact Calculator
Impact Calculator to narzędzie przeliczające ludzkie zniecierpliwienie na koszt alternatywny – w tym przypadku kwotę, którą zarobilibyśmy, gdyby nasza strona działała szybciej. Jak działa ten kalkulator? Na podstawie prędkości wczytywania witryny (podanej w sekundach), miesięcznej ilości użytkowników, współczynnika konwersji oraz średniej wartości zamówienia Impact Calculate przeliczy kwotę możliwą do zarobienia, przy szybszym ładowaniu strony.
Strona fit – strona fast
Przekazane przez nowe narzędzie Google’a liczby, w bezpośredni sposób oddziałują na wyobraźnię przedsiębiorców i najlepiej przekonują sceptyków do upraszczania a co za tym idzie do przyspieszania stron internetowych. Czasy przeładowywania i uatrakcyjniania stron dawno minęły. Efekty w postaci animacji Flash, zdjęcia w formacie nieprzeskalowanym do witryny albo skrypty JavaScript – wszystko to, co wpływa na czas ładowania się strony, może zniechęcić użytkownika do oczekiwania zanim w ogóle zdąży nacieszyć oko jej efektem.
Trend odchudzania stron internetowych ułatwi życie nie tylko potencjalnym klientom, ale również wpłynie pozytywnie na wizerunek firm. Strona WWW powinna być jak nasza oferta – przejrzysta i ogólnodostępna.
Niestety, z tego co widzę, narzędzie nie obsługuje domen .pl :(
Jeśli chodzi o Speed Scorecard to mozemy go sprawdzić dla krajów z listy: Australia, Kanada, Francja, Niemcy, Indie, Włochy, Japonia, Hiszpania, Szwecja, Holandia i oczywiscie – Wielka Brytania i USA.
Natomiast Calculate Impact działa na wpisanych przez nas danych – nawet teoretycznych. znając czas ładowania własnej storny, jej konwersję i ilość użytkowników kalkulator je jak najbardziej przetworzy.
Źródło: https://www.thinkwithgoogle.com/feature/mobile/?network=3G
Pozdrawiam!